Składniki:

Spód:

• 3 jajka
• 2/3 szklanki mąki
• 2/3 szklanki cukru pudru
• 3 łyżki kakao
• łyżka kawy rozpuszczalnej (kawa bardzo fajnie „podbija” smak kakao)
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 2 łyżki oleju

Warstwa malinowa (do przygotowania dzień wcześniej):

• 500 g malin
• 2 łyżki cukru pudru
• 150 ml wody
• 1,5 galaretki malinowej

Masa serowa:

• 500 g białego sera
• 200 g mascarpone
• 200 g jogurtu naturalnego
• 120 g cukru pudru
• 4 łyżeczki żelatyny

Przygotowanie:

Wkład malinowy: Maliny wraz z cukrem blendujemy. W 150 ml wrzątku rozpuszczamy 1,5 paczki galaretki malinowej i wlewamy ją do malin. Spód tortownicy o średnicy 18 cm wykładamy folią (folia musi wystawać nad formę) i wlewamy do niej maliny chłodne z galaretką. Wstawiamy delikatnie do lodówki i pozostawiamy do zastygnięcia.

Biszkopt: Następnego dnia zaczynamy od spodu. Jajka ubijamy z cukrem, następnie dodajemy wszystkie pozostałe składniki i mieszamy tylko do chwili połączenia się. Ciasto pieczemy w  tortownicy o średnicy 22 cm (15 minut w 180°C), a następnie studzimy.

Masa serowa: W 100 ml gorącej wody rozpuszczamy żelastynę. Mascarpone miksujemy z serem, jogurtem i cukrem, a następnie powoli dodajemy lekko przestudzoną żelastynę. Masę serową dzielimy na 2 części (1/3 i 2/3). Mniejszą część wylewamy na biszkopt  i pośrodku układamy malinowy krążek. Resztą masy serowej uzupełniamy boki i pokrywamy wierzch warstwy malinowej. Warto delikatnie postukać tortownicą, żeby uwolnić pęcherzyki powietrza z masy. 

Sernik odstawiamy do stężenia.  

Smacznego!

Przepisem podzieliła się Sylwia Michalak, która gra w orkiestrze OSP i pracuje w Gminnej Bibliotece Publicznej w Regnowie.